2011
Tetka — ostatni dzień kursowania
Dzisiaj po raz ostatni w tym roku kursowała linia T — wakacyjna tramwajowa linia turystyczna obsługiwana taborem zabytkowym. Na koniec przygotowano wozy Lw i 102N.
Wagony LH Standard (Lw), produkowane przez Linke-Hofmann-Werke we Wrocławiu w latach 1925 &ndashl 1929, były pierwszym seryjnie produkowanym tramwajem o stalowym pudle w Niemczech. Produkowano je głównie dla Wrocławia, ale po wojnie 15 sztuk przeniesiono do Warszawy (z powodu braku wagonów na tor normalny).
Natomiast 102N były przegubową wersją warszawskiego 13N przeznaczoną do ruchu poza Warszawą. Budowa wagonu była uproszczona w stosunku do 13N: zastosowano rozruch bezpośredni i ręczny nastawnik jazdy. Zmieniono również stylistykę przodu i tyłu tramwaju. Szyba przednia została umieszczona pod ujemnym kątem, który miał zapobiegać refleksom słonecznym.
Jednak oślepiała ona kierowców za dnia i motorowego nocą… Dlatego też, na początku 1970 roku, po wyprodukowaniu 42 sztuk (prototyp powstał w 1967) porzucono projekt Instytutu Wzornictwa Przemysłowego i powrócono do stylistyki znanej z wagonów 13N, oznaczając kolejne tramwaje już jako 102Na (których wyprodukowano znacznie więcej).
Stacjonujący w Warszawie 102N pochodzi z Poznania, gdzie pracował do 2004 roku. Następnie tramwaj został zakupiony przez warszawskich miłośników i sprowadzony do stolicy. Remont wykonała Fabryka Pojazdów Szynowych HCP, jako zadośćuczynienie za opóźnienia w dostawach wagonów 123N.
Jeszcze zdjęcia świeżych torów na ul. Jagiellońskiej, zbudowanych dla umożliwienia objazdu pl. Wileńskiego podczas budowy II linii metra.
I na koniec coś o Wschodnim: dzisiaj zauważyłem jak układane są płyty peronowe na remontowanym peronie trzecim. I jak wielce się ucieszyłem, gdy zobaczyłem, że nie są to te czerwone (wg producenta) stosowane przez PLK wszędzie, gdzie się da — tylko normalne, ludzkie, cywilizowane szare (z żółtym pasem ostrzegawczym)! Niesamowite!
Za ich zastosowanie (na przystanku Warszawa Stadion też zaczynają takie układać) mam ochotę przyznać 10 punktów peelce. Jednak za to, że dopiero teraz, a nie np. na dworcu Gdańskim i wszystkich innych stacjach i przystankach należy im się -1000.Ponadto, wracając do Wschodniego, na remontowanym peronie starą, popękaną latarnię z żelbetu, zamiast wymienić na coś bardziej gustownego, pomalowano (i założono z powrotem stare megafony i uchwyty na flagi). Ech… punkty lecą na łeb na szyję…
Tym kończę na dziś. Dobranoc.
Przyporządkowane kategorie: brak