Menu

Na północ

Wi nøt trei a høliday in Sweden this yër? — Szwecja 2013
2
sierpnia
2017
19.25

Z Uppsali na południe

W tym odcinku pokonamy trasę Uppsala C — Stockholm C — Malmö C — Berlin Hbf — Warszawa Wschodnia. Tak, to już ostatnia część relacji ze Szwecji. Podróż z trzema przesiadkami i dodatkowymi atrakcjami w postaci przeprawy promowej Trelleborg — Sassnitz i zwiedzania Berlina.

R 841

Krok pierwszy: pociąg osobowy (SJ Regional) z Uppsali do Sztokholmu. Ruszyliśmy punktualnie o 14.11 i do stolicy dotarliśmy o 14.49, także planowo.

Pociąg składał się z około dziesięciu wagonów pasażerskich w najnowszym, czarnym malowaniu oraz dwóch lokomotyw serii Rc6, po jednej na każdym z końców. Takie składy obsługują wahadłowo relację Sztohkolm — Uppsala jako pociągi SJ z czasem przejazdu równym 38 minut. Ponadto kursują tutaj pociągi Stockholms Lokaltrafik (SL), które pełnią rolę zbliżoną do SKM: zatrzymują się na wszystkich stacjach i przystankach, co wydłuża czas przejazdu do 55 minut.

#Fot. 2094
Rc6-1380 z pociągiem regionalnym ze Sztokholmu wjeżdża w perony stacji Uppsala C.
#Fot. 2095
Wnętrze bezprzedziałowego wagonu pociągu regionalnego (osobowego) relacji Uppsala C — Stockholm C.
#Fot. 2096
Perony naziemnej części dworca Stockholm C.

X2 539

Po półgodzinnej przerwie, o 15.21 wsiadłem do snabbtåga numer 539 zmierzającego w kierunku Kopenhagi. Moim celem było Malmö. Niektóre z szybkich pociągów między Sztokholmem a Malmö są wydłużone do Kopenhagi; te kursy zatrzymują się przy podziemnych peronach stacji Malmö C, z których kontynuują jazdę tunelem średnicowym i wjeżdżają na most nad Sundem.

#Fot. 2097
Druga klasa w X2. Czerwony kwadrat na naklejce na drzwiach nie jest przyciskiem. Dotykając go drzwi się jednak otworzą, a to za sprawą umieszczonej powyżej fotokomórki.
#Fot. 2099
Snabbtågi do Kopenhagi w Malmö korzystają z podziemnych peronów, które pozwalają na wjazd na most nad Sundem bez zmiany czoła.

Tym razem przyjazd do stacji, na której wysiadałem, nie nastąpił zgodnie z planem: przyjechaliśmy pięć minut za wcześnie — o 19.45 zamiast o 19.50.

EN 301 Berlin Night Express

Szwecję opuściłem w wielkim stylu: pociągiem kategorii EuroNight. Wówczas był to jeden z dwóch nocnych pociągów łączących Skandynawię z resztą Europy; drugim był CNL (City Night Line) 472/473 Aurora, który łączył Kopenhagę z Bazyleą. Co więcej, ten pociąg prowadził także wagony bezpośrednie do Amsterdamu (CNL Borealis) i do Pragi (CNL Orion).

Niestety później Koleje Niemieckie ograniczały w coraz większym stopniu ofertę połączeń City Night Line i Kopenhaga straciła pociągi prowadzące wagony sypialne lub z miejscami do leżenia. DB zlikwidowały wszystkie pociągi CNL wraz z końcem rozkładu 2015/16. Na szczęście, już 11 grudnia 2016, wraz z wejściem w życie nowego rozkładu rocznego, obsługę dotychczasowej siatki połączeń przejęły Austriackie Koleje Związkowe (ÖBB), które z tej okazji wprowadziły nową kategorię handlową pociągów Nightjet, która zastąpiła dotychczasowej austriackie EuroNighty i CNL właśnie.

Wróćmy do EN 300/301, czyli pociągów łączących Malmö z Berlinem. Do dzisiaj przetrwała tylko ta para, do tego kursuje tylko w sezonie letnim i tylko trzy razy w tygodniu.

Podczas mojej wyprawy to połączenie wyglądało tak samo. Od 2013 zmieniły się godziny kursowania, czas przejazdu (w stronę Berlina wydłużył się o ponad cztery godziny!) i nazwa przewoźnika: wtedy była to Veolia, której szwedzki oddział zmienił później nazwę na Snälltåget.

#Fot. 2100
Jedyny pociąg kategorii EuroNight w Szwecji.
#Fot. 2101
Na ternie Szwecji obsługę trakcyjną zapewniła Rc4-1314 przewoźnika Green Cargo.
#Fot. 2102
W składzie pociągu dwie kuszetki duńskiego pochodzenia.

Niestety komfort zapewniany przez tabor używany na tym połączeniu jest umiarkowany. W składzie znajdują się wyłącznie kuszetki typu Bc-t, sprowadzone z Danii, które powstały w 1998 w wyniku przebudowy wagonów z miejscami do siedzenia drugiej klasy standardu UIC-Y.

Wagony posiadają dziesięć sześcioosobowych przedziałów i toalety na obu końcach. Standard porównywalny z naszymi 110Ac, różnice na korzyć tych Bc-t to wygodniejsze leżanki i zamknięty układ WC.

Do listopada 2011 roku połączenie to było obsługiwane przez koleje państwowe SJ jako całoroczne. Wtedy też w składzie znajdowały się zarówno szwedzkie kuszetki i szwedzkie wagony sypialne, w tym typu WL5 z przedziałami dwuosobowymi oraz lux (z prywatnym prysznicem). Komfort nieporównywalnie wyższy. Choć cena zapewne również.

Obecnie ceny biletu wraz z rezerwacją miejsca do leżenia zaczynają się od 399 koron, dopłata do Interraila kosztuje 299 koron lub 29 euro.

#Fot. 2103
Port Trelleborg i MF Skåne.
#Fot. 2104
Na pokładzie MF Sassnitz.
#Fot. 2105
Mapa przeprawy.

Z lokomotywą Rc4 dojechaliśmy do Trelleborga. Tam przejęła nas spalinowa nohabka, która wprowadziła nas na pokład promu Sassintz. Tutaj, w przeciwieństwie do przeprawy Puttgarden — Rødby można było pozostać w wagonach. Nikt jednak nie bronił wyjścia na wyższe pokłady statku.

#Fot. 2106
Wagony też na pokładzie.
#Fot. 2108
Odpowiednio zabezpieczone.

Po zwiedzeniu promu i zrobieniu kilku zdjęć wróciłem do przedziału. Resztę przeprawy i większość podróży po torach w Niemczech przespałem. Do Berlina mieliśmy dotrzeć o 7.04, ale nasz pociąg zameldował się przy dolnych peronach dworca Berlin Hauptbahnhof już o 6.15. Ach ta niemiecka kolej, nie dadzą się człowiekowi wyspać!

#Fot. 2109
Berlin Hauptbahnhof. Na niemieckim odcinku prowadziła nas 109-3, wyprodukowana w 1975 dla Deutsche Reichsbahn pod oznaczeniem 211 073.

Berlin

W Berlinie miałem kilka godzin wolnego czasu, który wykorzystałem na spacer po mieście i przejażdżkę tamtejszym S-Bahnem.

#Fot. 2110
Berlin Hauptbahnhof.
#Fot. 2113
Brama Brandenburska.
#Fot. 2115
Plac Poczdamski i siedziba DB.
#Fot. 2117
Peron S-Bahn na dworcu Friedrichstraße.
#Fot. 2118
Trzy ćwierćpociągi (Viertelzug), czyli trzy-czwarte-pociąg (Dreiviertelzug) serii 481 w obsłudze okólnej linii S42.
#Fot. 2119
Górne perony Berlin Hbf.
#Fot. 2120
Spojrzenie na perony dolne.
#Fot. 2121
Zespoły ICE 2 w trakcji podwójnej.

EC 45 Berlin-Warszawa-Express

Dochodzimy do finału: EuroCity do Warszawy. Była sobota, więc ostatnim pociągiem do Warszawy był EC 45 odjeżdżający z Berlina Hbf o 13.37 i dojeżdżający do Warszawy Wschodniej o 19.17. W pozostałe dni, to jest od poniedziałku do piątku i w niedziele, kursuje jeszcze jeden BWE: ruszający dwie godziny później.

Podróż odbyła się zgodnie z rozkładem jazdy i bez żadnych utrudnień.

#Fot. 2122
Powrót do Polski i Poznań Główny.

Niniejszym, po 26 (słownie: dwudziestu sześciu!) częściach kończę relację ze Szwecji. Pora wziąć się za nadrabianie kolejnych zaległości, a jest ich sporo. Dwa kolejne Interraile: zimowy do Skandynawii i zeszłoroczny, letni do Włoch. Poza tym mnóstwo krótszych wycieczek, które również warto by było opisać.

Niemniej po dość kryzysowych pod względem wpisów latach 2015–16, udało mi się chyba wrócić do w miarę regularnego zamieszczania relacji, więc nie jest źle. Muszę tylko podkręcić tempo, żeby zaległości zaczęły się zmniejszać, a nie zwiększać. Drugą opcją na zmniejszenie zaległości jest rezygnacja z kolejnych wyjazdów, ale na to się chyba nie zanosi. ;)

KONIEC

Wpis jest częścią serii Na północ, zobacz również:
poprzedni wpis: Uppsala